mało zawodników,
Sukcesów jest ciągle za mało. Jest za mało zawodników, by liczyć na boom. Nie ma fachowców, trenerów na wysokim poziomie. Wyjątkiem jest Robert Radwański, który nie jest lubiany, a zasługuje na wielki szacunek za doprowadzenie dwóch zawodniczek do czołówki. Nie ma systemu szkolenia i promowania zawodników, nie ma infrastruktury. Jak wyjeżdżałem z Polski w 2005 r., ciągle brakowało hal, by w ogóle trenować zimą.
Radka Stepanka, innych Czechów, Tomasa Ziba, Jan Henrycha. Poszedłem ich drogą. Kluczem jest wytrwałość i ciężka praca. Jestem wdzięczny za to, gdzie jestem, Ryszardowi Krauzemu, który wspierał polski tenis, ale poza tym, do wszystkiego doszedłem sam, nie miałem trenerów, fachowców. Dlatego trwało to tyle czasu.